Jeżeli spodziewacie się wizyty rodziny z Prowincji*, możecie się przy okazji tego przykrego zdarzenia nieźle obłowić… znaczy zarobić.
Prosto, Łatwo i Przyjemnie (dla Rodziny).
Będą was chwalili i kto wie, może niebawem wpadną ponownie (z Sąsiadami), a wy zarobicie jeszcze więcej!
Jak?
Prosto!
Kiedy zadzwoni do was Ciocia (Wujek, Teściowa, Kuzynka Kochanki etc) z hiobową wiadomością, że właśnie ma zamiar zwalić się wam na głowę, znaczy na tydzień z Dziećmi, psem i Paprotką – zamiast wynajdywać powody dla których mogłoby się to okazać niemożliwe (wybuch gazu i rujnacja budynku, służbowy wyjazd integracyjny…), udajcie, ze wielce was ta wiadomość raduje, że nawet myśleliście już o tym, by Ciocię (Wujka, Teściową, Kuzynkę Kochanki etc) zaprosić i że to się fantastycznie składa, bo macie Niesamowitą Niespodziankę.
Szukacie natychmiast w Internecie agencji pośredniczącej w wynajdywaniu publiczności do teleDuniejów wszelkiej maści (sprawdźcie tylko czy nie traficie na Familiadę, bo po tym jak prowadzący opowie dowcip, możecie nie przeżyć do wypłaty) i zarejestrujcie się (wraz z rodziną).
Uwaga – konieczne może się okazać zweryfikowanie terminu odwiedzin gdyby kolidował on z nagraniem teleDurnieju.
I już – zabieracie Ciocię (Wujka, Teściową, Kuzynkę Kochanki etc) z kim tam przyjadą na Wydarzenie Ich Życia. Będą wniebowzięci (może nawet wielokrotnie – nagrywa się zazwyczaj więcej niż jeden odcinek) i to długo po wizycie u was – emisja jest z poślizgiem, a jeśli Ciocia (Wujek, Teściowa, Kuzynka Kochanki etc) są charakterystyczni (a są na pewno), to jest szansa, że realizator wstawi ich w przebitki i cała Prowincja będzie mogła ich podziwiać ich Występ W Ulubionym teleDurnieju.
Gdzie tu zarobek?
tak to wygląda ;)
(przecież nie trzeba mówić Cioci (Wujkowi, Teściowej, Kuzynce Kochanki etc) , że za siedzenie w studiu dają pieniądze
*dotyczy również rodziny z innej dzielnicy, ale niezbyt biegłej w obsłudze Internetu.
no toś Pan poleciał :)
jeszcze nie
ale pisze juz zaproszenia….
Ile kosztuje wizyta u psychiatry po takiej imprezie?
pan dostal zaproszenie do Wro? ;)
Do psychiatry?
Pingback: trzysta dwudziesty piąty zachód słońca « Blog Archive « 999 Sunsets
A mówili, ze z rodziną to się tylko dobrze na zdjęciu wychodzi
Czyli na zdjęciach w tv tez :)