Kiedyś już w Szkle kontaktowym dali dupy. Z Jozinem z Bazin. Przez tydzień puszczali kawałek z Jutiuba i chichotali do rozpuku, dopiero jakiś tylewidz zadzwonił do nich i ich oświecił o jakim zespole oni rozmawiają.
Norma
przykład ostatni z brzegu – w szou pt. Mam talent występuje zespół używający pił, wiertarek etc. Pani F. zachwyciła się i wygłosiła wiekopomne słowa, że są wielcy i jeśli ktoś zrobi to samo, to będzie naśladowcą. Pani F. gówno wie o muzyce, więc do niej nie ma co mieć pretensji, ale obok siedzi Chylińska i Wojewódzki, którzy jakieś pojęcie mieć powinni, ale milczą. Nie wiedzą, że takie numery robiono wcześniej – Einstürzende Neubauten, czy angielski Test Dept? Wojewódzki musi wiedzieć, bo na Testach pewnie był w Remoncie na koncercie, ale nie mówi, no i mamy sławny polski pijonierski zespół wytyczający nowe scieżki dźwiękowe.
W Faktach zauważyli Sabaton, ale tylko jeden kawalek i dawaj – skręcili materiał o polskich patriotach ze Szwecji co graja hejwimetala.
To, że utwór pochodzi z płyty o znamiennym tytule „the Art of War” i jest na niej pomieszczone kilkanaście innych kawałków sławiących oręż hitlerwoski czy sowiecki dla przykładu, to już trudno było dociec, albo fakty nie zgadzały się z tezą.
Tym gorzej dla F/faktów.